Opierając życie zakonne na wierności złożonym ślubom, stara się przede wszystkim o to, żeby mniszki dobrze rozumiały, co ślubują – i jeśli się na ślubowanie decydują, to żeby resztę życia spędziły, chwila po chwili, na realizowaniu tego, do czego się zobowiązały.

Magdalena nie uczyła nigdy czegoś, czego by nie przemodliła, nie doświadczyła i nie wypełniała sama; a to zarówno w życiu wewnętrznym, jak i w drobnych szczegółach codziennego biegu spraw klasztornych, gdyż przez całe życie podejmowała wszelkie prace służebne na równi z innymi. Tak właśnie – jako matkę duchową, uczącą tego, co wykonała sama – odbierało ją w większości jej otoczenie, zwłaszcza pod koniec jej życia, kiedy owoce jej wieloletniej pracy nad sobą były już dobrze widoczne. Zresztą już od początku przykład jej gorliwości i determinacji był dla bardzo wielu dziewcząt pociągający, a jej nauki miały autorytet przykładu właśnie. W środowisku, które stworzyła, odnalazło swoje miejsce wiele wybitnych indywidualności, które mogły tam oddać Bogu na służbę swoje talenty, czy to organizacyjne, czy literackie, czy jakiekolwiek inne.

Podziel się.!

Facebook
Twitter
Email
Drukuj artykuł